sobota, 31 stycznia 2015

"Jedyna" - Kiera Cass







Tytuł: Jedyna 
Autor: Kiera Cass
Rok wydania: 2014
Seria: Selekcja #3
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 320
Moja ocena: 8/10
Zdjęcie okładki: empik.com










Czekałam na tę książkę z niecierpliwością. Zaraz po skończeniu "Elity" pobiegłam po nią do księgarni. Zaczęłam z wielkim entuzjazmem, ale się nie wciągnęłam. Nie wiem dlaczego... Po prostu mnie nie porwała. Mniej więcej w jednej trzeciej utknęłam na dobre. Przez nią, nie czytałam nic przez ponad tydzień! Naprawdę już dawno tak nie miałam. Dzisiaj do niej wróciłam i... wreszcie ją skończyłam. Po przetrwaniu lekko nudnego momentu, akcja tak się rozkręciła, że po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Autorka zaskakiwała nas nieoczekiwanymi zwrotami akcji i przeciwnościami, które wyskakiwały w najmniej odpowiednich momentach. To jest właśnie piękne w tej serii: wydawałoby się, że z tej fabuły nie da się wycisnąć niczego porywającego, a jednak Kiera Cass dała radę! Oczywiście, główny wątek jest bardzo przewidywalny, ale tematy poboczne są rozwinięte w niezwykle ciekawy sposób, czasem przyćmiewając tę miłosną podstawę historii.
W tej ostatniej części America wreszcie się zdecydowała. Dzięki Bogu! Bardzo irytowały mnie te sytuacje w których cierpiała z powodu swojego szalejącego serca. Może i urozmaicały fabułę, ale już było tego za wiele. Wreszcie dowiadujemy się czegoś więcej w sprawie rebeliantów. Poznajemy też lepiej samego króla. Niektórzy okazują się lepszymi ludźmi niż przypuszczaliśmy, inni wręcz przeciwnie. Urozmaicona akcja rozgrywa się do samego końca. Ciężko opisywać tutaj fabułę ponieważ jest to ostatnia część i byłoby to wielkim spojlerem. Chociaż... i tak pewnie wiecie jak się to skończy (ja wiedziałam już w połowie pierwszej części). Jednak ta przewidywalność nie odbiera książe uroku. Nie jest też tak, że wszystko jest przewidywalne, niektóre rzeczy naprawdę mnie zaskoczyły!
W "Jedynej" wreszcie wszystkie wątki się krzyżują i zaczynają mieć sens. Jeśli czytaliście "Rywalki" i "Elitę" to i po nią koniecznie musicie sięgnąć. Jak tylko przetrwacie początkowe nudy to powinnyście wciągnąć się bez reszty, tak jak i ja.

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia


"Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...]."

"To nie będzie "Żyli długo i szczęśliwie".
To będzie o wiele więcej."

niedziela, 25 stycznia 2015

Wyzwanie "Kiedyś przeczytam"





Mam wrażenie, że jestem rekordzistką jeśli chodzi o ilość książek, które kupiłam, ale jeszcze nie przeczytałam. Według moich obliczeń nazbierało się ich sporo ponad 40! Wiem, ta liczba przeraża... Ale taka już jestem. Jak widzę w księgarni coś ciekawego to muszę to kupić, bo boję się, że później już nie będę miała okazji tego przeczytać. 
Biorę udział w tym wyzwaniu żeby zmusić się do przeczytania książek, które kurzą się na moich półkach. W tym roku postaram się przeczytać 40 (rozmiar L) z nich. Dzięki temu może przystopuję z kupowaniem i pożyczaniem nowych. Życzcie mi powodzenia, bo przeszukiwanie bibliotek i księgarni to moje uzależnienie ;)



A oto lista książek, które biorą udział w wyzwaniu:


  1. "Jedyna" - Kiera Cass 
  2. "Pendemonium" - Lauren Oliver 
  3. "Cztery" - Veronica Roth 
  4. "Mroczne umysły" - Alexandra Bracken 
  5. "Deklaracja" - Gemma Malley 
  6. "Geneza" - Jessica Khoury 
  7. "Beta" - Rachel Cohn 
  8. "Mara Dyer. Tajemnica" - Michelle Hodkin 
  9. "Endgame. Wezwanie" - James Frey 
  10. "Opowieści z Narni. Lew, czarownica i stara szafa" - Clive Staples Lewis 
  11. "Morze potworów" - Rick Riordan 
  12. "Dla ciebie wszystko" - Nicholas Sparks 
  13. "Wielki błękit" - Veronica Rossi 
  14. "Julia. Trzy tajemnice" - Tahereh Mafi 
  15. "Gone. Niepokój" - Michael Grant 
  16. "Michael Vey. Więzień celi 25" - Richard Paul Evans 
  17. "Jutro" - John Marsden 
  18. "Noc gargulców" - Graham Masterton 
  19. "Prawdziwy cud" - Nicholas Sparks 
  20. "Kręte ścieżki" - Richard Paul Evans 
  21. "Klątwa tygrysa" - Colleen Houck 
  22. "Czarownica z Funtinel" - Albert Wass 
  23. "Mechaniczny anioł" - Cassandra Clare 
  24. "Felix, Net i Nika oraz ściema smoczysława" - Rafał Kosik 
  25. "Felix, Net i Nika oraz trzecia kuzynka" - Rafał Kosik 
  26. "Dziewięć żyć Chloe King. Upadła" - Liz Braswell 
  27. "Oskar i pani Róża" - Éric-Emmanuel Schmitt 
  28. "Na zakręcie" - Nicholas Sparks 
  29. "Geim" - Anders De La Motte 
  30. "Zanim zasnę" - S.J. Watson 
  31. "Na ratunek" - Nicholas Sparks 
  32. "Morderstwo w Mezopotamii" - Agatha Christie 
  33. "Szukając Alaski" - John Green 
  34. "Rebeliant" - Marie Lu 
  35. "Tylko dla wybranych" - Kate Brian 
  36. "Podróż na liściu bazylii" - Krzysztof Mazurek 
  37. "Niezwykła księga hipnotyzmu Molly Moon" - Georgia Byng 
  38. "Sezon burz" - Andrzej Sapkowski 
  39. "Zagubiona przeszłość" - Jodi Picoult 
  40. "Chata" - William P. Young


Przeczytane książki: 11
Pozostało: 29



"Rzeźnia numer pięć" - Kurt Vonnegut








Tytuł: Rzeźnia numer pięć
Autor: Kurt Vonnegut
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 256
Moja ocena: 7/10
Zdjęcie okładki: wydawnictwoalbatros.com








Na początku chcę zaznaczyć, że kompletnie nie znam się na tego typu literaturze i najprawdopodobniej nie dostrzegam w pełni geniuszu pana Kurta Vonneguta. Myślę, że ta opinia może być interesująca właśnie dla osób w takiej samej sytuacji.

Czytałam ją z bardzo negatywnym nastawieniem. Dlaczego? Po pierwsze była to moja lektura szkolna, po drugie nienawidzę książek wojennych i po trzecie wszyscy ludzie z klasy nastawieni byli do niej bardzo wrogo. A jednak już od pierwszych stron mnie zaciekawiła. Autor w groteskowy sposób poruszył temat wojny, śmierci i wycieńczenia psychiczno-fizycznego. To nie jest łatwe. Czasami wręcz irytowało mnie jego podejście, ale gdyby nie ono książka byłaby niezwykle ciężka. Wątek II Wojny Światowej odgrywa ważną rolę, jednak nie pochłania całej fabuły. Książka pisana jest w formie wspomnień oraz co ciekawe - przeskoków w przyszłość głównego bohatera. Podczas wojny zmarł prawie z przemrożenia, był jeńcem oraz przeżył zbombardowanie Drezna. Wykończyło go to psychicznie. Trafił do szpitala dla weteranów wojennych w którym czytał mnóstwo fantastyki. Po katastrofie lotniczej, podczas której doznał uszkodzenia mózgu, przestał kompletnie panować nad swoim życiem. Miał przeświadczenie, że porwali go kosmici. Mieszał rzeczywistość z książkami, które przeczytał podczas pobytu w szpitalu. Uważał także, że często niekontrolowanie przeskakuje w czasie. Autor głównie skupia się na szkodach, które wojna wyrządziła na psychice bohatera. Książka nie sprawia, że czujemy żal czy litość nad zmarłymi. Autor po każdej śmierci powtarza: "Zdarza się". Myślę, że potrafił on popatrzeć z  tej perspektywy na wojnę ze względu na to, że sam w niej uczestniczył. Autor w rzeczywistości przeżył na wojnie wszystko to co przypisał bohaterowi. Wyprała go ona z uczuć i wartości. Gdyby miał rozpaczać nad każdym zmarłym nie mógłby normalnie funkcjonować.
Jest to książka niewątpliwie warta uwagi. Myślę, że gdyby nie była lekturą, to nie sięgnęłabym po nią, ale zdecydowanie nie żałuję ani sekundy poświęconej na jej przeczytanie. Jeśli kogoś interesuje podejście do wojny ze strony psychiki to bardzo polecam. Moim zdaniem jest to jej najciekawszy aspekt. Nie wierzyłam, że kiedykolwiek polecę komuś książkę wojenną, ale tak, nadszedł ten moment.. a więc - polecam, jeśli macie ochotę na coś ambitniejszego, nad czym będziecie mogli chwilę się zastanowić.

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia


"Po masakrze powinna zapanować wielka cisza i rzeczywiście jest cisza, którą naruszają tylko ptaki. A co mówią ptaki? To co można powiedzieć na temat masakry: „It – it?""

"Zdarza się."


piątek, 23 stycznia 2015

"Niebo jest wszędzie" - Jandy Nelson






Tytuł: Niebo jest wszędzie
Autor: Jandy Nelson
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 367
Moja ocena: 10/10
Źródło okładki: empik.com



Ciężko jest uchwycić w słowach to jak niesamowita jest ta książka. Spróbuję opisać ją tradycyjnie, ale musicie wiedzieć, że ta książka nie jest zwyczajna. Jej po prostu nie można nawe porównywac z zwykłymi lekturami. Jestem pewna, że nie podołam przedstawieniu jej cudowności. Tego trzeba doznać osobiście.
Po raz pierwszy miałam styczność z tą książką jeszcze w podstawówce. Była chyba wtedy dopiero co wydana. Pamiętam, ze bardzo mi się spodobała, szczególnie dlatego, że miejscami bardzo mnie bawiła. Gdy sięgnęłam po nią ostatnio byłam kompletnie zaskoczona! Odebrałam ją zupełnie inaczej niż gdy miałam te 12 lat. To było coś kompletnie niespodziewanie fenomenalnego!
Książka opowiada o Lennie - dziewczynie której siostra zmarła chwile przed rozpoczęciem akcji. Lennie była z nią bardzo zżyta. Autorka w bardzo obrazowy sposób opisuje jej żałobę. Możemy łatwo wyobrazić sobie co przeżywa. Jej siostra miała chłopaka - Tobyiego. Po tym tragicznym zdarzeniu mimo woli Lennie i Tobie się do siebie zbliżają. Mają z tego powodu ogromne poczucie winy, ale po prostu inaczej nie potrafią. Mają wrażenie ze tylko ten drugi ich rozumie. Lennie poznaje także Joego. Francuza z nieustannym bananem na twarzy. Mega pozytywna postać! Między nimi także coś zaczyna iskrzyć. Praktycznie wszystkie postaci są pozytywne. Przyjaciółka Lennie jest bardzo spontaniczną dziewczyną. W fragmentach w których występowała, nierzadko śmiałam się do książki. Siostry wychowywała babcia oraz wujek. Była to taka trochę szalona rodzinka. Babcia zwariowana malarka i marzycielka, wujek ćpun, wielokrotnie żonaty, wierzący w paranormalne siły. Przynajmniej nie było nudno! :)
Czytając tę książkę przeżywałam bardzo silne emocje. Albo śmiałam się jak głupia (ludzie w autobusie dziwnie się patrzyli ;)) albo zatapiałam się w żałobie razem z Lennie. Pospolite wątki, tutaj pokazane są w szczególny sposób. Jest to lektura bardzo wyjątkowa. Mogę nawet pokusić się na stwierdzenie, że to książka najpiękniej opisująca miłość, żałobę i poczucia winy jaką kiedykolwiek przeczytałam. Autorka ma ogromny talent. Pojawia się też wątek tajemnicy, więc zaciekawić może praktycznie każdą czytelniczkę. Naprawdę polecam! Uważam, że każdy powinien zapoznać się z tą historią. Poznać jak piękna jest miłość, jak głęboka jest żałoba, no i jak się z tego wyzbierać i żyć dalej. To jedna z moich ulubionych książek.. O ile nie ta najbardziej ulubiona...

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia



"Niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp."
"Moja siostra będzie umierać ciągle od nowa przez resztę mojego życia. Żałoba jest na zawsze. Nie odchodzi; staje się częścią ciebie, idzie z tobą krok w krok, oddech w oddech. Nigdy nie przestanę opłakiwać Bailey, bo nigdy nie przestanę jej kochać."



Książka bierze udział w wyzwaniu GRUNT TO OKŁADKA.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi






Tytuł: Dotyk Julii
Autor: Tehereh Mafi
Rok wydania: 2014
Seria: Dotyk Julii #1
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 336
Moja ocena: 9/10
Zdjęcie okładki: empik.com


Zakochałam się w tej serii od pierwszego wejrzenia. Po przeczytaniu pierwszych 10 stron wiedziałam, że nie spocznę puki nie poznam zakończenia. Przeczytałam trylogię w ciągu 2 dni, chyba mój rekord. Ale tutaj chciałabym skupić się na pierwszej części.
Styl autorki jest barwny, ale równocześnie nie przesadzony. Bardzo dobrze się to czyta. Fabuła osadzona jest w dysutopijnym świecie (to co lubię :)). Główna bohaterka - Julia jest 17-latką z wyjątkowym darem/przekleństwem. Jej dotyk zabija. Poznajemy ją umieszczoną w ośrodku psychiatrycznym, zamkniętą w sobie, pogrążoną w depresji, bez chęci do życia. I wtedy pojawia się Adam. Wiadomo, samotna dziewczyna, spragniona dotyku, zamknięta sam na sam z przystojnym mężczyzną. Brzmi jednoznacznie, jednak Adam się nie zbliża, przecież Julia mogłaby go zabić. I jest jeszcze Warner. Nie chcę zdradzać Wam za wiele fabuły, ale ta postać wyjątkowo mnie zaintrygowała. Na pewno nie jest mdły, za to bardzo tajemniczy. Zresztą wszyscy bohaterowie są wyraźnie wykreowani i zdecydowanie nie nudni.
Akcja rozwija się bardzo powoli, mamy wiele opisów uczuć - głównie cierpienia i miłości. Ale mimo to nie jest nudno, wręcz przeciwnie, chłonie się uczucia bohaterów w oczekiwaniu na kolejny krok.
Książka jest dobra, bardzo dobra. Przyznam się, że styl autorki tak mnie urzekł, że wracałam kilkukrotnie do tych samych fragmentów. Widzimy wszystko z punktu widzenia Julii. Autorka użyła skreśleń w tekście. Spotkałam się z tym po raz pierwszy i uważam to za świetny pomysł. Skreślone są myśli, których Julia wolałaby nie mieć. To świetnie obrazuje co przezywa bohaterka. Zachęcam do przeczytania, nie zawiedziecie się!

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia


"Teraz już wiem, że naukowcy się mylą.
Ziemia jest płaska.
Wiem to, ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi, choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać. Próbowałam wspiąć się z powrotem, ale pokonanie grawitacji graniczy z cudem, kiedy nikt nie chce podać ci ręki."



wtorek, 6 stycznia 2015

"13 małych błękitnych kopert" - Maureen Johnson






Tytuł: 13 małych błękitnych kopert
Autor: Maureen Johnson
Rok wydania: 2007
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 336
Moja ocena: 7/10








Książka zachęca do przeczytania śliczną okładką. Opisana w niej historia nie jest już tak dobra jak oprawa graficzna, ale nadaje się jako miłe czytadło na leniwe wieczory.
Ginny, nieśmiała amerykanka dostaje w spadku po ciotce 13 kopert. W każdej z nich znajduje się fragment barwnego życiorysu ciotki oraz zadanie do wykonania. Dziewczyna może otworzyć kolejną kopertę dopiero po wykonaniu poleceń z poprzedniej. Wykonując je Ginny podróżuje samotnie (może nie zawsze samotnie ;)) po całej Europie. Spotyka wielu ludzi z życia cioci, ale też sama nawiązuje nowe znajomości. Oczywiście nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem...
Pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Czytając tę książkę zwiedzaliśmy z bohaterami malownicze zakątki Europy. Zabawne były reakcje Amerykanki na niektóre, dla nas Europejczyków, całkiem normalne sprawy. Czasami bardzo łatwo było mi się utożsamić z Ginny, a czasami wręcz irytowała mnie swoją naiwnością i dziwactwem... Trochę podejrzane było też to, że do kogokolwiek by nie zagadała, ostatecznie stawał się jej przewodnikiem/chłopakiem/kolegą. Książka po prostu nie jest najwyższych lotów. Typowa młodzieżówka. Chociaż może nie typowa, ponieważ zaczęłam ją czytać i skończyłam... no i w miarę mi się podobała. Dobra, to nie jest typowa młodzieżówka. Dużym plusem jest bardzo ciekawe zakończenie, łączące wszystkie wątki. Jest też kilka zabawnych sytuacji. Ale poruszane są także poważniejsze tematy - choroba, śmierć, samotność. Podsumowując, polecam jeśli jesteście nastolatkami i lubicie takie tajemnicze historie z romantycznymi wstawkami.

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia

"Ciotka Peg była tym szczególnym typem osoby, która mogła wysłać Ginny do Anglii - samą, z paczką odebraną w chińskiej restauracji. Temu wcale nie należało się dziwić. Jedyną zastanawiającą rzeczą w tym wszystkim było to, że ciotka Peg od trzech miesięcy nie żyła"

Książka bierze udział w wyzwaniu GRUNT TO OKŁADKA.

niedziela, 4 stycznia 2015

"Miasto popiołów" - Cassandra Clare








Tytuł: Miasto popiołów
Autor: Cassandra Clare
Rok wydania: 2013
Seria: Dary Anioła #2
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 528
Moja ocena: 9/10






Zacznijmy od tego, że cała seria jest niesamowita i nie widziałam recenzji, która by się z tym nie zgadzała!
Drugi tom w niczym nie ustępuje pierwszemu. Akcja wręcz nabiera jeszcze większego rozpędu. Bohaterami nadal szarpią potężne emocje, ale dzieje się tyle, że nie mają czasu się nad tym rozwodzić. Valentine powrócił na dobre. Włamał się do miasta kości, zabijając Cichych Braci  i wykradając Miecz Dusz. Do instytutu zostaje wysłana Inkwizytorka mająca pilnować Jace, podejrzanego o spiskowanie z ojcem. Do tego, ma miejsce sytuacja zmieniająca życie jednego z głównych bohaterów o 180 stopni. 
Pani Clare jak zwykle pisze prostym językiem. Książkę czyta się w ekspresowym tempie, po prostu nie da się od niej oderwać. Występuje wiele dialogów, ale to uwielbiam w twórczości tej autorki. Nie jest już tak zabawnie jak w pierwszej części, ale nadal występują komiczne sytuacje. Fabuła jest przemyślana w każdym szczególe, bohaterowie są bardzo barwni - po prostu wszystko jest idealnie! Jeśli macie już za sobą "Miasto kości" to nie wahajcie się i sięgnijcie po tę pozycję. 

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia


"- Och, daj spokój, Jace - powiedziała Clary. - Nie możesz oczekiwać od wszystkich idealnego zachowania. Dorośli też potrafią wiele rzeczy schrzanić. Wróć do Instytutu i porozmawiaj z nią rozsądnie. Bądź mężczyzną.

- Nie chcę byc mężczyzną - oświadczył Jace. - Chcę być gniewnym nastolatkiem, który nie umie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych.
- Cóż, świetnie ci idzie - zauważył Luke."



czwartek, 1 stycznia 2015

52 KSIĄŻKI 2014

Witam was w nowym roku! Mam nadzieje, że wspaniale spędziliście sylwestra. Dziś chciałabym opowiedzieć wam o wyzwaniu, które podjęłam na początku 2014 roku. Mowa tu o "52 książki" czyli założeniu, że będziemy czytać co najmniej jedną książkę na tydzień. To nie było łatwe,  ponieważ miniony rok był dla mnie bardzo zapracowany, ale prawie dałam radę! Przeczytałam 51 książek... A właściwie 50 i jestem w trakcie "Miasta popiołów". W tym roku także podejmę to wyzwanie. A oto lista tytułów książek które przeczytałam w 2014:
  • "Papierowe marzenia" - Richard Paul Evans
  • "Lekko stronniczy - jeszcze więcej" - Karol Paciorek i Włodek Markowicz
  • "Czerwień rubinu" - Kerstin Gier
  • "Błękit szafiru" - Kerstin Gier
  • "Zieleń szmaragdu" - Kerstin Gier
  • "Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway
  • "Klątwa z przeszłości" - Joseph Delaney
  • "Trzy życzenia" - Isabelle Merlin
  • "An abundance of Katherines" - John Green
  • "Dziewczyny z Hex Hall" - Rachel Hawkins 
  • "Dziewczyny z Hex Hall. Diable szkło" - Rachel Hawkins
  • "Złodziej pioruna" - Rick Riordan
  • "Dotyk Julii" - Tahereh Mafi
  • "Sekret Julii" - Tahereh Mafi
  • "Dar Julii" - Tahereh Mafi
  • "Zemsta czarownicy" - Joseph Delaney
  • "Gwiazd naszych wina" - John Green
  • "Pretty little liars. Bez serca" - Sara Shepard
  • "Endymion Spring" - Matthew Skelton
  • "Thirty Seconds To Mars" - Adam Kisch
  • "Księżyc w nowiu" - Stephenie Meyer
  • "Delirium" - Lauren Oliver
  • "7 razy dziś" - Lauren Oliver
  • "Niezgodna" - Veronica Roth 
  • "Zbuntowana" - Veronica Roth
  • "Wierna" - Veronica Roth
  • "Dom tajemnic" - Ned Vizzini i Chris Columbus
  • "Szczęśliwy t - shirt" - Kate Brian
  • "Mały książe" - Antoine de Saint - Exupery
  • "W sidłach anoreksji" - Heidi Hassenmuller
  • "Intruz" - Stephenie Meyer
  • "Felix, Net i Nika oraz orbitalny spisek" - Rafał Kosik
  • "USA" - Terry Deary
  • "Dar" - Gaja Kołodziej
  • "Kamizelka" - Bolesław Prus
  • "Władca much" - William Golding
  • "Pamiętnik Cathy" - Sean Stewart
  • "Radość dla początkujących" - Erica Bauermeister
  • "Anioł stróż" - Nicholas Sparks
  • "Najcenniejszy dar" - Richard Paul Evans
  • "Ci paskudni Aztekowie" - Terry Deary
  • "49 opowiadań" - Ernest Hemingway
  • "Rywalki" - Kiera Cass
  • "Elita" - Kiera Cass
  • "Felix, Net i Nika oraz Orbitalny spisek 2. Mała armia" - Rafał Kosik
  • "Jeż" - Katarzyna Kotowska
  • "Kiedy moja siostra śpi" - Barbara Delinsky
  • "Miasto kości" - Cassandra Clare
  • "Ty, ja i fejs" - Jay Asher i Carolyn Mackler
Wyróżniłam pogrubieniem tytuły, które wyjątkowo mi się spodobały. 
Zachęcam was do podjęcia tego wyzwania w tym roku. A może ktoś z was robił je już w zeszłym ?

Miłego czytania,
Zaczytana Ania