piątek, 23 stycznia 2015

"Niebo jest wszędzie" - Jandy Nelson






Tytuł: Niebo jest wszędzie
Autor: Jandy Nelson
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 367
Moja ocena: 10/10
Źródło okładki: empik.com



Ciężko jest uchwycić w słowach to jak niesamowita jest ta książka. Spróbuję opisać ją tradycyjnie, ale musicie wiedzieć, że ta książka nie jest zwyczajna. Jej po prostu nie można nawe porównywac z zwykłymi lekturami. Jestem pewna, że nie podołam przedstawieniu jej cudowności. Tego trzeba doznać osobiście.
Po raz pierwszy miałam styczność z tą książką jeszcze w podstawówce. Była chyba wtedy dopiero co wydana. Pamiętam, ze bardzo mi się spodobała, szczególnie dlatego, że miejscami bardzo mnie bawiła. Gdy sięgnęłam po nią ostatnio byłam kompletnie zaskoczona! Odebrałam ją zupełnie inaczej niż gdy miałam te 12 lat. To było coś kompletnie niespodziewanie fenomenalnego!
Książka opowiada o Lennie - dziewczynie której siostra zmarła chwile przed rozpoczęciem akcji. Lennie była z nią bardzo zżyta. Autorka w bardzo obrazowy sposób opisuje jej żałobę. Możemy łatwo wyobrazić sobie co przeżywa. Jej siostra miała chłopaka - Tobyiego. Po tym tragicznym zdarzeniu mimo woli Lennie i Tobie się do siebie zbliżają. Mają z tego powodu ogromne poczucie winy, ale po prostu inaczej nie potrafią. Mają wrażenie ze tylko ten drugi ich rozumie. Lennie poznaje także Joego. Francuza z nieustannym bananem na twarzy. Mega pozytywna postać! Między nimi także coś zaczyna iskrzyć. Praktycznie wszystkie postaci są pozytywne. Przyjaciółka Lennie jest bardzo spontaniczną dziewczyną. W fragmentach w których występowała, nierzadko śmiałam się do książki. Siostry wychowywała babcia oraz wujek. Była to taka trochę szalona rodzinka. Babcia zwariowana malarka i marzycielka, wujek ćpun, wielokrotnie żonaty, wierzący w paranormalne siły. Przynajmniej nie było nudno! :)
Czytając tę książkę przeżywałam bardzo silne emocje. Albo śmiałam się jak głupia (ludzie w autobusie dziwnie się patrzyli ;)) albo zatapiałam się w żałobie razem z Lennie. Pospolite wątki, tutaj pokazane są w szczególny sposób. Jest to lektura bardzo wyjątkowa. Mogę nawet pokusić się na stwierdzenie, że to książka najpiękniej opisująca miłość, żałobę i poczucia winy jaką kiedykolwiek przeczytałam. Autorka ma ogromny talent. Pojawia się też wątek tajemnicy, więc zaciekawić może praktycznie każdą czytelniczkę. Naprawdę polecam! Uważam, że każdy powinien zapoznać się z tą historią. Poznać jak piękna jest miłość, jak głęboka jest żałoba, no i jak się z tego wyzbierać i żyć dalej. To jedna z moich ulubionych książek.. O ile nie ta najbardziej ulubiona...

Miłego czytania,
ZaczytanaAnia



"Niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp."
"Moja siostra będzie umierać ciągle od nowa przez resztę mojego życia. Żałoba jest na zawsze. Nie odchodzi; staje się częścią ciebie, idzie z tobą krok w krok, oddech w oddech. Nigdy nie przestanę opłakiwać Bailey, bo nigdy nie przestanę jej kochać."



Książka bierze udział w wyzwaniu GRUNT TO OKŁADKA.

3 komentarze:

  1. Chętnie poznałabym tę książkę, mimo że nigdy wcześniej o niej nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprwawde warto! Jesli mialabys ochote ja przeczytac to jest teraz dostepna na stronie empika za 10 zl :) Mysle ze warto w nia zainwestowac, zwlaszcza ze jest teraz bardzo niedroga ;) Sama dzieki temu ponownie ją dorwałam

      Usuń
  2. Witaj Aniu
    Jeśli masz chwilkę i chęć zaczytaj się w "mój" romans zapraszam
    http://xn--ksikowyromans-ksb99o.pl/archiwa/19
    Opinie jak najbardziej widziane

    OdpowiedzUsuń